literacki notatnik kryminalny | #2
mandrivnyk
apetyt rośnie w miarę jeżdżenia
Dobrze gdzieś mieć kogoś. Choćby po to, by było komu opowiedzieć historię dnia,
który właśnie z tego powodu warto było przeżyć.
Taras Prochaśko, „Niezwykli”
literacki notatnik kryminalny | #1
VeloRudawa | pyszna podmiejska zabawa
ulicami miast | wschód na zachodzie | #1 | ulica lwowska
ulicami miasta | #eastmylife
Podlasie #4 | Z dna pod most
A to Polska właśnie | (dz)Jura bardziej krakowska niż częstochowska
Kirgistan praktycznie | jak się zebrać, żeby się zabrać w drogę
Pozapołoninny świat | Bieszczady
przełęcze niealpejskie i grandeus | pieniński mus!
Gorze ziemia pod kołami | GO!rce
Beskid Nierowerowy, czyli szybki Makowski | Pasmo Lubomira i Łysiny
stan # 16 | say hello, czyli o ludziach z drogi
stan #15 | uniesienia...
stan #14 | trans-portowy, czyli wracanie
stan #13 | ducha lub duchoty ;), czyli pustynia wśród gór
stan #12 | znów amerykański, czyli długa prawie-prosta do chwili grozy ;)
stan #11 | rozpłynięcia (się), czyli z gór nad morze
stan #10| najwyższy, czyli o radości na wysokości
stan #9 | wzburzenia, czyli o burzach nie tylko w przyrodzie ;)