Rowerowa Rumunia
Niebywała spontaniczność zdarzeń... Jak to na początek sakwiarskiej przygody przystało, miało być niezbyt forsownie, niezbyt daleko, ale...
Dobrze gdzieś mieć kogoś. Choćby po to, by było komu opowiedzieć historię dnia,
który właśnie z tego powodu warto było przeżyć.
Taras Prochaśko, „Niezwykli”