literacki notatnik kryminalny | #2
Trafiłam na niego przypadkiem tak, jak przypadkiem natrafić można na ślady zbrodni. Jak i o podobnych poszlakach, nie dało się nie myśleć...
Dobrze gdzieś mieć kogoś. Choćby po to, by było komu opowiedzieć historię dnia,
który właśnie z tego powodu warto było przeżyć.
Taras Prochaśko, „Niezwykli”