stan #5 | skupienia, czyli pierwsze spotkanie z górami
Droga przez Suchy Świat. Przywodne oazy zieleni szybko znikały, ale tam, gdzie wybuchała woda, wybuchała i szalona zieloność. Szaleństwo...
Dobrze gdzieś mieć kogoś. Choćby po to, by było komu opowiedzieć historię dnia,
który właśnie z tego powodu warto było przeżyć.
Taras Prochaśko, „Niezwykli”